Wtorkowa sesja na poziomie indeksowym nie przyniosła większych zmian. WIG20 zakończył dzień ze zwyżką o 0,4% osiągając przy tym obroty przekraczające nieco ponad miliard złotych. Mała zmiana indeksu nie świadczy jednak o tym, że wśród polskich blue chipów obserwowaliśmy spokojny przebieg notowań. Uwagę inwestorów przyciągały przede wszystkim spółki, które znalazły się tuż po publikacji wyników. Bardzo dobre sprawozdanie JSW za trzeci kwartał zostało nagrodzone przez rynek wzrostem kursu aż o 16%. Sporo również działo się na akcjach CD Projektu, które przeceniając się o 5,1% znalazły się po drugiej stronie rynku. Co ciekawe, w tym przypadku również mieliśmy do czynienia z publikacją dobrych wyników, jednak inwestorzy postanowili najwyraźniej wykorzystać ten moment do sprzedaży faktów i realizacji ostatnich zysków.
Z punktu widzenia Starego Kontynentu najważniejsze dane makro napłynęły w godzinach popołudniowych wraz z publikacją wstępnego listopadowego odczytu inflacji w Niemczech. Po tym, jak w październiku niemiecka inflacja dotarła do poziomu 10,4% r/r, w listopadzie indeks CPI obniżył się do 10% r/r. „Ząbek” na wykresie galopującej inflacji u naszego zachodniego sąsiada skłania naturalnie do refleksji, czy w kontekście strefy euro zobaczyliśmy właśnie inflacyjny szczyt. Warto w tym przypadku przytoczyć słynne powiedzenie, że „jedna jaskółka wiosny nie czyni”. W kwestii porównywania przyszłych perspektyw inflacji w strefie euro vs. USA znacznie gorzej sytuacja prezentuje się na Starym Kontynencie. Jak wskazuje główny ekonomista EBC P. Lane, sektory szczególnie wrażliwe na ceny energii odpowiadały niegdyś za ok. 30% inflacji, z kolei dziś mówimy o wartości niemal dwukrotnie wyższej. Wiele wskazuje na to, że nawet po wygaśnięciu szoków energetycznych płace w strefie euro będą dostosowywać się do wyższych kosztów życia, co będzie w kolejnych latach utrzymywać podwyższoną inflację bazową. Warto też pamiętać o tym, że prowadzona aktualnie w Chinach polityka „zero covid” pozwala w dużej mierze uzupełniać braki rosyjskiego gazu dostawami LNG, które zostały przekierowane z Państwa Środka do Europy. Pekin jednak coraz bardziej przybliża się do zmiany kursu prowadzonej polityki, co w praktyce przełoży się na ożywienie chińskiej gospodarki i zwiększone zapotrzebowanie na surowce energetyczne w 2023 r. W związku z tym odbudowa stanów magazynowych gazu po zimie będzie najprawdopodobniej kosztowną operacją, która jest kolejnym czynnikiem istotnie ograniczającym prawdopodobieństwo powrotu inflacji w strefie euro do celu w 2024 r.
Tymczasem za oceanem obserwowaliśmy we wtorek trzecią z rzędu sesję spadkową. Indeksy S&P500 oraz Nasdaq zaliczyły zniżkę odpowiednio o 0,2% oraz 0,6%. Dziś w centrum uwagi znajdzie się wystąpienie J. Powella oraz raport JOLTS, który pokaże jak w październiku prezentował się amerykański rynek pracy od strony wakatów. W ostatnim czasie raport ten jest szczególnie obserwowany przez rynek w kontekście poszukiwania sygnałów sugerujących schłodzenie na rynku pracy w USA. Na naszym krajowym podwórku poznamy z kolei wstępny odczyt inflacji CPI za listopad. W momencie pisania komentarza główne parkiety w Azji notują nieznaczne wzrosty. Zwyżki kontraktów futures na indeksy europejskie, które utrzymują się w okolicach 0,5% dają szansę na udany początek środowej sesji również na GPW.
Patryk Pyka
Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.