Powrót do strony głównej

Najważniejszy dzień tego tygodnia nie przyniósł przełomu na głównych światowych rynkach akcji. Giełdy europejskie rozpoczęły dzień w okolicy poziomów neutralnych i z wyjątkiem Madrytu pozostały na nich do końca sesji. Spadek IBEX-u o 0,82% to wynik przede wszystkim postępującej na kontynencie wyprzedaży mocno reprezentowanego w nim sektora energii odnawialnej, wywołanej m.in. słabymi wynikami duńskiego Vestas. O 11,76% spadały notowania Siemens Gamesa, 8,46% traciła Solaria Energia Y Medio Ambiente. Do kluczowego posiedzenia Fedu miały miejsce wydarzenia, które mogły jednak łagodzić niepewność szerokiego rynku. C. Lagarde w kolejnych wypowiedziach stara się mocno tonować nasilające się oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych w strefie euro na przełomie 2022 i 2023 roku. Dane ADP z amerykańskiego rynku pracy okazały się lepsze od oczekiwań (wzrost zatrudnienia o 571 tys. vs. konsensus 400 tys.), wskaźnik ISM dla sektora usługowego w Stanach zjednoczonych nieoczekiwanie wzrósł z 61,9 pkt. do 66,7 pkt.

W Warszawie WIG20 spadł o 1,14%, mWIG40 o 1,34%, a sWIG80 o 0,28%. Tematem dnia było oczywiście posiedzenie stopy referencyjnej, lombardowej i depozytowej o 0,75 pb, silniej niż przewidywał oficjalny konsensus. Taka możliwość, sygnalizowana przez nas we wczorajszym komentarzu, sugeruje naszym zdaniem, że Rada będzie chciała szybko zakończyć cykl, osiągając poziom 2,0-2,5% dla stopy referencyjnej, akceptowalny z perspektywy obecnych oczekiwań rynkowych. Efekty bazy sugerują, że szczyt inflacji przypadnie na pierwsze dwa miesiące roku, byłby to więc potencjalnie dobry moment, by ogłosić przejście w tryb „wait-and-see”, tym bardziej, że termin zbiega się z końcem kadencji. Nowa projekcja NBP zakłada, że inflacja w 2022 r. wyniesie średniorocznie 5,1-6,5%, co oznacza podniesienie oczekiwań względem lipca o 2,5-2,6pp. W naszej opinii oczekiwania są tym samym urealnione i zbieżne z naszymi własnymi prognozami.

Z perspektywy GPW należy zauważyć, że wczorajsza reakcja WIG_Banki (-3,47%) na decyzję oznacza, że rynek był krótkoterminowo nadmiernie wykupiony. Nie widzimy jednak na razie powodu, by zakładać, że sektorowi grozi więcej niż naruszenie wsparcia na poziomie 9000 pkt. Do bardziej wyraźnej zmiany sentymentu niezbędne byłoby zapewne odwrócenie kierunku niespodzianek inflacyjnych.

Uważamy, że do kresu zbliża się natomiast trwająca od końca września olbrzymia wyprzedaż obligacji skarbowych. Rentowności obligacji 2-letnich wzrosły w ciągu niewiele ponad miesiąca o 170 pb, Punkt zwrotny nastąpi naszym zdaniem jeszcze w tym roku, być może w listopadzie, a najpóźniej po grudniowym posiedzeniu RPP.

Wall Street nie zatrzymuje się nawet na chwilę. Po piątej z rzędu sesji wzrostowej S&P500 zyskało 0,65%, a NASDAQ 1,04%. Podczas wczorajszej konferencji Jerome Powell ogłosił, że ograniczenie skali skupu aktywów rozpocznie się w listopadzie w wielkości 15 mld USD miesięcznie, co oznacza, że program zostanie wygaszony w ciągu pół roku. Przebieg taperingu jest zgodny z oczekiwaniami, a rynkowi przy obecnym sentymencie wystarczają najwyraźniej kolejne zapowiedzi braku podwyżek stóp w bliskiej przyszłości, by reagować pozytywnie na plany FOMC – na historycznych szczytach znajduje się już nawet najsłabszy spośród amerykańskich indeksów Russell 2000. Inaczej niż w Europie, rynek oswoił się w USA z wysoką inflacją (po części za sprawą mniejszych niespodzianek w ostatnim czasie) i wierzy w swobodę Fedu w kształtowaniu dalszej polityki pieniężnej. W tym momencie ekonomiści ankietowani przez Bloomberg nie widzą podwyżek w przyszłym roku, oczekują 50 pb zacieśnienia dopiero w pierwszej połowie 2023 r. oraz 25 pb w drugiej.

Notowania kontraktów futures sugerują dziś wzrostową sesję, rosną nawet giełdy w Azji. Warto jednak zauważyć, że po jednodniowym oddechu wyprzedaż kontynuują chińskie obligacje high-yield, co można porównać do tykającego zegara. Przy obecnych kosztach długu jego refinansowanie dla deweloperów będzie po prostu niemożliwe.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.