Powrót do strony głównej

W piątek polski indeks blue chipów rzutem na taśmę zakończył dzień na plusie. Rynki europejskie musiały zmierzyć się z informacją o pozytywnym teście na koronawirusa u prezydenta D. Trumpa, który aktualnie przebywa w szpitalu i według niektórych źródeł przechodzi chorobę stosunkowo łagodnie. Niemal przez całą sesję WIG20 notowany był ze zniżką o ponad 1%, jednak sytuacja ta odwróciła się na korzyść byków w ostatniej godzinie. Ostatecznie WIG20 zaliczył dodatnie zamknięcie zyskując 0,2%, podobnie jak mWIG40, który powielił schemat swego większego odpowiednika. Kolor czerwony pojawił się natomiast w trzeciej linii spółek, gdzie sWIG80 stracił 1,1%.

Wśród polskich blue chipów główną siłą napędową tym razem okazały się akcje CD Projektu, które zyskały 3,8% po tym jak analitycy JP Morgan podwyższyli cenę docelową producenta gier z 359 zł do 500 zł. Przypomnijmy, że dzień wcześniej polski potentat gamingowy stracił aż 8,6% po informacjach o wydłużeniu tygodnia pracy w firmie do sześciu dni, co zostało odebrane przez rynek jako obawa o dotrzymanie listopadowego terminu premiery Cyberpunka. W wyjściu indeksu WIG20 powyżej kreski pomogły również banki, których akcje ochoczo przyłączyły się do popołudniowego odbicia występującego również w pozostałej części Starego Kontynentu. Akcje PKO BP zyskały 1,1%, Pekao o 0,9% a Santandera o 1,4%.

Tymczasem za oceanem inwestorom nie udało się uniknąć przeceny, co ostatecznie doprowadziło do spadku indeksów S&P500 oraz Nasdaq odpowiednio o 1% oraz 2,2%. Z politycznego punktu widzenia zakażenie D. Trumpa może umocnić J. Bidena na prowadzeniu w sondażach prezydenckich. Według badania przeprowadzonego przez Wall Street Journal przewaga wzrosła do 14 pp, odbijając wyraźnie po wakacyjnym spadku poniżej 10 pp.

Piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy niestety nie pomagały w odrabianiu strat. Gospodarka USA odzyskała we wrześniu 661 tys. miejsc pracy, co okazało się znacznie niższą wartością od przyjętego konsensusu na poziomie 875 tys. Wprawdzie stopa bezrobocia obniżyła się do poziomu 7,9% (vs. konsensus 8,2%), jednak ze względu na spadek aktywności zawodowej z 61,7% do 61,4% nie jest to powód do zadowolenia. Trajektoria odzyskiwania miejsc pracy w USA coraz bardziej zaczyna przybierać formę „pierwiastka”, co jest niepokojące ze względu na to, że wypłaszczanie następuje w połowie drogi do odrobienia pandemicznych strat. Sytuacja ta potwierdza, że przyjęcie kolejnego pakietu stymulacji fiskalnej jest w tym momencie kluczowe, tym bardziej, że niektóre korporacje (w tym linie lotnicze) zapowiedziały już zwolnienia sięgające wielu tysięcy osób w sytuacji dalszego opóźniania wejścia w życie pakietu.

 

Patryk Pyka

Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.