Wprawdzie w poniedziałkowych godzinach porannych kontrakty futures wskazywały na lekkie spadki na europejskim otwarciu, ale jeszcze przed otwarciem rynku kasowego ujawnił się popyt, który pozwolił głównym indeksom oscylować wokół zera przez większość dnia. Kolejne godziny handlu przyniosły trend boczny w wąskim przedziale wahań, ale po amerykańskim otwarciu zobaczyliśmy silną falę wzrostową, która pozwoliła na zamknięcia od 0,7% (CAC40) do 1,7% (FTSE MiB) wyżej. Ciekawym punktem dnia, choć nie niosącym na razie poważnych implikacji rynkowych, były wstępne czerwcowe dane o inflacji. W Niemczech CPI wzrósł o 0,9% r/r (konsenus: 0,6% r/r), w Hiszpanii HICP spadł o -0,3% r/r (konsensus: -0,5% r/r). Można je uznać za jeden z powodów umocnienia euro w pierwszej połowie dnia (krótkotrwałego, kurs EURUSD wrócił już do okolic 1,1230). WIG20 wzrósł o 0,6%, podobnie jak mWIG40, a sWIG80 spadł o 0,3%. Końcówka czerwca przynosi wyraźny spadek obrotów na GPW, sygnalizując, że aktywność inwestorów indywidualnych w okresie wakacyjnym może słabnąć, w konsekwencji potencjalnie utrudniając dalszy marsz w górę małych spółek. Dwucyfrowa stopa zwrotu YTD z sWIG80 i niemal podwojenie wartości NCIndex od początku roku same w sobie tworzą pole do korekty.
S&P500 wzrosło w poniedziałek o 1,5%, a NASDAQ o 1,2%, co pozwoliło głównemu indeksowi wyjść w czerwcu na dodatnie poziomy. Rynek wciąż z dużą łatwością otrząsa się z negatywnych informacji o epidemii, które powodują zazwyczaj tylko jednodniowe przeceny. Ostatnie dostępne liczby wskazują, że wprawdzie w poniedziałek lekko spadła liczba nowych przypadków dla Arizony, ale z wzrostami na poziomie odpowiednio 7418 oraz 6545 osób w Kalifornii i Teksasie, oba istotne stany biły dotychczasowe rekordy. Na poziomie całego kraju po raz czwarty w ciągu pięciu dni odnotowano wzrosty o więcej niż 40 tys. przypadków.
Rynki azjatyckie znajdują się w godzinach porannych na poważnych plusach, nie reagując na przegłosowanie przez chiński parlament kontrowersyjnych ustaw ws. Hong Kongu, które spowodowało natychmiastowe zniesienie specjalnego statusu autonomii w relacjach z USA. Oficjalne chińskie PMI w przemyśle wzrosło z 50,6 pkt. do 50,9 pkt., a w sektorze usługowym z 53,6 pkt. do 54,4 pkt., co może wspomagać dobre nastroje pomimo sygnałów ostrzegawczych w postaci wciąż niskiego (42,6 pkt.) wskaźnika dla subindeksu zamówień eksportowych. Kontrakty na europejskie i amerykańskie indeksy zachowują się neutralnie. Lekkim czynnikiem ryzyka pozostaje dzisiaj perspektywa wydłużenia przez Unię zakazu wjazdu dla amerykańskich rezydentów o co najmniej dwa tygodnie (materiał do aktywności prezydenta Trumpa na Twitterze). Niezależnie od wszystkiego, dzisiejsza sesja zapewne tylko przypieczętuje najlepszy dla globalnych rynków akcji kwartał od 11 lat, z aktualnym wzrostem MSCI ACWI (All Countries World Index) o 18%.
Kamil Cisowski
Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.