Czwartkowa sesja przyniosła poranionym rynkom powiew normalności po długiej przerwie. Kontrakty futures na amerykańskie indeksy nie były zawieszone, a podobnie jak europejskie sugerowały tylko lekkie spadki. Wprawdzie w Europie większość dnia upłynęła giełdom pod znakiem walki o wyjście na plus, ale miało to miejsce przy względnie normalnej zmienności, a dość stabilne zachowanie włoskich i hiszpańskich obligacji po bardzo silnej reakcji na nowy plan EBC (włoskie 10-latki na koniec dnia były kwotowane 50 pb niżej niż w środę) przeważyło i po otwarciu w USA rozpoczął się ruch w górę, który pozwolił głównym indeksom nad ponad dwuprocentowe wzrosty. Ponownie in plus wyróżniała się Polska. WIG20 wzrósł o 4,9%, mWIG40 o 3,8%, a sWIG80 o 2,2%. Gwałtowne odbicie trwa pod ogłoszony pakiet fiskalno-monetarny trwa i zaczyna zaskakiwać swoją siłą. Nie jest to bynajmniej temat regionalny, BUX silnie spadał w ostatnich dniach, a forint osłabiał się względem dolara jeszcze silniej niż złoty.
S&P500 wzrosło wczoraj o 0,5%, znacznie silniejszy był NASDAQ, który zyskał 2,3%, potwierdzając, że spółki wzrostowe będą zapewne odbijały intensywniej i szybciej, gdy zakończy się panika wokół koronawirusa. Sytuacja w USA pozostaje jednak bardzo napięta, liczba przypadków przekroczyła 14 tys. i po wyprzedzeniu Francji Stany Zjednoczone prawdopodobnie szybko awansują pod względem ich ilości na trzecie miejsce. Z tej perspektywy ryzyko pogłębienia spadków pozostaje wysokie, pomimo zalewającej rynki płynności z Fed. W dzisiejszych godzinach porannych jest za wcześnie, by mówić o przełomie, jeśli chodzi o niedobory dolara, choć kurs EURUSD odbił od wczorajszych minimów i zyskuje niemal 1%. Ewentualny powrót powyżej 1,09 na koniec tygodnia mógłby być sygnałem odwilży w przyszłym. Świat oswaja się z widmem recesji, nawet w komentarzach do wczorajszego wzrostu liczby nowych wniosków o zasiłek w USA z 211 tys. do 281 tys. agencja Reuters skupiła się na informacji, że liczba ta może wzrosnąć w przyszłym tygodniu nawet do 1,5 mln, gdy dane obejmą falę zwolnień pracowników tymczasowych w sektorze handlowym i usługowym.
Przy zamkniętym Tokio rynki azjatyckie bardzo silnie dziś rosną, Hang Seng zyskuje w momencie pisania komentarza 4,1%. Indeksy w Europie powinny otworzyć się na ponad dwuprocentowych plusach. Po wczorajszym ponownym teście dołków ceny złota przekroczyły 1500 USD za uncję. Rynki wydają się zmierzać ku optymistycznemu zamknięciu trudnego tygodnia, a WIG20 ma szansę przekroczyć 1500 pkt. i zamknąć się ponad 20% powyżej poniedziałkowych dołków.
Kamil Cisowski
Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.