Powrót do strony głównej

Początek tygodnia na Wall Street zdominowany był nadal przez czekanie na raporty kwartalne spółek (bo w poniedziałek przed sesją tych ważnych dla rynków nie było) i na kontynuację rozmów USA – Chiny. Zdaje się, że oba rządy bardzo by chciały w maju zakończyć te rozmowy.

W USA w poniedziałek opublikowany został raport o przychodach/wydatkach Amerykanów. Dochody w marcu wzrosły o 0,1% m/m (oczekiwano 0,4%), a wydatki wzrosły o 0,9% m/m (oczekiwano 0,6%).

Obóz byków na Wall Street zdecydowanie nie chciał się w poniedziałek nadal poddać. Co pewien czas podaż usiłowała doprowadzić do korekty, ale ponosiły klęskę za klęskę. Dopiero w końcówce sesji wkradło się zwątpienie i indeksy zaczęły się osuwać. Indeks S&P 500 zakończył sesję zwyżką o 0,11%, a NASDAQ o 0,19% i ustanowił nowy rekordy.

GPW rozpoczęła w poniedziałek, dziwny, przerywany dwoma dniami wolnymi, tydzień. Początek sesji był naturalny, ale wydawało się, że rosnące indeksy na innych giełdach europejskich wymuszą na GPW podobny ruch indeksów.

Tak się jednak nie stało. Wystarczyło delikatne osłabienie na innych giełdach, żeby u nas WIG20 zabarwił się na czerwono. Po wielu nudnych godzinach ostatnie minuty handlu były dla posiadaczy akcji korzystne, dzięki czemu WIG20 stracił jedynie 0,18%, a mWIG40 0,37%.

Na WIG20 nadal rysowany jest proporzec. W dowolnym momencie indeksy powinny go opuścić. Opuszczenie górą dałoby sygnał kupna, a dołem sprzedaży. Gdyby nie szaleństwo Wall Street i maj, często dla giełd niekorzystny, to powiedziałbym, że dojdzie do wyłamania górą.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.