Powrót do strony głównej

W USA indeksy w czwartek skazane były od początku sesji na odbicie. Publikowane po sesji środowej wyniki AMD i Microsoftu były zróżnicowane – AMD mocno tracił, a Microsoft zyskiwał. Poza tym przed czwartkową sesją opublikowano wyniki m.in. ConocoPhillips, General Electric, Twittera – ceny akcji drożały (Twittera o ponad 10%).

W czwartek odbyło się posiedzenie ECB. Zmian parametrów polityki monetarnej nie oczekiwano i rzeczywiście ich nie było, ale konferencja Mario Draghiego, szefa ECB mogła doprowadzić do zawirowań na rynkach. Nie doprowadziła. ECB nadal będzie wycofywał się zgodnie z planem z programu QE, a ryzyka uważa za „zrównoważone”.

Jak zwykle w czwartek, w USA opublikowany został raport z rynku pracy. Dowiedzieliśmy się, że w minionym tygodniu złożono 215 tys. nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (oczekiwano 214 tys.). Średnia 4. tygodniowa dla tych danych nie zmieniła się.

Dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku pokazały, że we wrześniu wzrosły o 0,8% m/m (oczekiwano spadku o 1%), a dane bez samochodów wzrosły o 0,1% m/m (oczekiwano wzrostu o 0,5%). Pojawił się też oraz publikowany przez NAR (stowarzyszenie pośredników) indeks podpisanych umów kupna domów na rynku wtórnym – we wrześniu wzrósł o 0,5% m/m (oczekiwano spadku o 0,1%).

Na Wall Street, po środowych, potężnych spadkach można było oczekiwać kupowania tańszych akcji, więc nie dziwiło to, że początek sesji był mocno wzrostowy. Jednak po poparzeniu się w środę, po tym jak we wtorek popyt wyciągnął rynek z otchłani, można było oczekiwać na podczas czwartkowej sesji sporej zmienności.

Zaskoczeniem było to, że graczy nic ta zmienność nie nauczyła. Wręcz przeciwnie – po panice rynek wszedł w euforię. Każdy atak niedźwiedzi kończył się ich sromotną porażką. Indeksy pod koniec sesji szybko zwiększały skalę zwyżki. Dopiero w samej końcówce pojawiła się realizacja zysków. Sesję indeks S&P 500 zakończył zwyżka o 1,86%, a NASDAQ o 2,95%).

Układ techniczny nadal jest dla byków niekorzystny, ale ta potężna zmienność powoduje, że nie sposób jest z dużą dozą prawdopodobieństwa stawiać prognozę na kolejne sesje. Po sesji raporty kwartalne opublikowały Alphabet (Google), Amazon.com, Intel. Tylko akcje Intela zyskiwały po sesji. Alphabet (Google) i Amazon.com mocno traciły przez co AHI (indeks handlu posesyjnego) stracił 2,15%, a kontrakty rano mocno spadały. Zapowiada się znowu emocjonująca sesja.

GPW rozpoczęła czwartkową sesję od spadku indeksów. Był zdecydowanie większy na mWIG40 i sWIG80 niż na WIG20. Polowanie na odbicie w USA widoczne na innych giełdach europejskich zaczęło natychmiast indeksy podnosić. Nasz rynek był zdecydowanie bardziej sceptycznie nastawiony do gry na oczekiwane odbicie na Wall Street niż gracze na innych giełdach, więc indeksy ciągle barwiły się na czerwono.

Szczególnie słabe były indeksy mniejszych spółek (przede wszystkim sWIG80). Dopiero po rozpoczęciu sesji na Wall Street, kiedy inwestorzy zobaczyli, że indeksy tam mocno rosną, WIG20 ruszył w kierunku poziomu neutralnego. Nawet dotknął tego poziomu, ale zakończył dzień neutralnie (stracił 0,08%). Nieco straciły indeksy mniejszych spółek.

Po wczorajszej sesji w USA wydawało się, że GPW nie ma wyjścia i nasz rynek musi zareagować wzrostem indeksów. Po wynikach Alphabet (Google) i Amazon.com takiej pewności już oczywiście nie ma. Na rynku powinna zagościć niepewność, a zakończenie sesji w dużej części zależy od początku handlu na Wall Street.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.