W poniedziałek 4.09 w USA było Święto Pracy i giełdy nie pracowały, co zazwyczaj znacznie zmniejsza aktywność na rynkach. Tym razem jednak znaczenie miało to, że podczas weekendu Korea Północna przeprowadziła potężną próbę nuklearną.
Inwestorzy doskonale pamiętali, że sprzedaż akcji z powodu zachowania Korei Północnej kilkanaście dni temu nie była dobrym pomysłem, ale niepewność jednak indeksy obniżała.
Po rozpoczęciu sesji indeksy prawie natychmiast zaczęły odrabiać straty, szybko utknęły w okolicach pół procent poniżej poziomu neutralnego, ale po południu straty były już nieznaczne. Dzień zakończył się niewielkimi, mniejszymi niż pół procent spadkami indeksów. Zabrakło Wall Street, która wskazałaby rynkom kierunek.
Na rynku surowcowym słabszy dolar i napięcie geopolityczne podnosiły rano cenę złota. Drożała też miedź, ale cena ropy trzymała się blisko poziomu neutralnego. Po południu drożała również ropa. Tak się też ten dzień zakończył.
W poniedziałek złoty był bardzo mocny, czemu delikatnie pomagać mogło to, że agencja ratingowa Moody’s podniosła prognozę tegorocznego wzrostu PKB z 3,2 na 4,3%. Nawiasem mówiąc tak duża zmiana nie najlepiej świadczy o narzędziach prognostycznych agencji. Przed oczekiwanym w piątek nową oceną ratingu polskiego długu przez Moody’s taka prognoza jest szczególnie cenna.
GPW rozpoczęła poniedziałkową sesję od solidnego, ponad półprocentowego spadku WIG20. MWIG40 trzymał się blisko poziomu neutralnego, ale też delikatnie tracił. Na początku sesji WIG20 był nieco słabszy od innych giełd europejskich, ale bardzo szybko ustabilizował się na podobnym poziomie (około pół procent poniżej piątkowego zamknięcia), a potem zaczął rosnąć i przed południem tracił już kosmetycznie, a MWIG40 testował linię poziomu neutralnego.
Popyt nie poszedł za ciosem, obrót był niewielki, więc indeks blue chipów zaczął się od południa osuwać niejako pod własnym ciężarem. Końcówka znowu była lepsza i zakończyliśmy dzień spadkiem WIG20 podobnym do spadków we Francji czy w Niemczech. Obrót był bardzo mały, a sesja oczywiście nie miała żadnego znaczenia prognostycznego.
Dzisiaj najważniejsze jest to jak Wall Street zareaguje na koreańska próbę nuklearną i na pogróżki amerykańskie. Najpewniej wielkiej reakcji nie będzie o ile w ogóle będzie jakaś reakcja negatywna. Rada Bezpieczeństwa ONZ dopiero za tydzień ma podjąć jakąś rezolucję, co wyraźnie sygnalizuje, że potęgi globalne dalekie są od wkroczenia na wojenną ścieżkę.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.