Wall Street w poniedziałek nie bardzo miała na czym bazować. Piątkowa sesja znowu pokazała, że nadal obowiązuje zasada kupowania spadków, więc niedźwiedzie były bez ikry. Obóz byków też nie bardzo miał po co kupować akcje szczególnie, że giełdy europejskie emanowały słabością.
Czekano na nowe impulsy, ale raporty makro ich nie dostarczyły. W poniedziałek w USA opublikowany został lipcowy indeks Chicago PMI – indeks wyniósł 58,9 pkt. (oczekiwano spadku z 65,7 na 61 pkt.). Publikowany przez NAR (stowarzyszenie pośredników), czerwcowy indeks podpisanych umów kupna domów na rynku wtórnym wzrósł o 1,5% (oczekiwano wzrostu o 1%).
Eksporterom pomagał słaby dolar (mocne euro zaszkodziło eksporterom europejskim), ale znowu rynek wysokich technologii reprezentowany przez NASDAQ był słaby. Indeks S&P 500 wrócił do poziomu neutralnego i tam czekał na końcową rozgrywkę. NASDAQ trzymał się tuż pod poziomem neutralnym. Tak się też ta sesja zakończyła. S&P 500 stracił 0,07%, a NASDAQ 0,42%, ale DJIA zyskując 0,28% ustanowił nowy rekord.
W poniedziałek GPW od rana nadal była dość wyraźnie silniejsza od innych giełd europejskich. WIG20 rósł, czemu walnie pomaga wzrost cen akcji KGHM (drogi surowiec). Nieporównanie słabiej zachowywały się indeksy mniejszych spółek (MWIG40 i SWIG80 – one nieco traciły).
GPW również, tak jak rynek walutowy (ale rentowność obligacji wzrosła), nie zareagował na raport agencji Moody’s, która oceniła, że zmiany w sądownictwie polskim i konflikt z Komisją Europejską „...będą niosły negatywne skutki dla ryzyka kredytowego Polski (credit negative), ponieważ pogarszające się otoczenie polityczne pogorszy zaufanie inwestorów, co potencjalnie może wpłynąć na wzrost gospodarczy.”. (za PAP). To może być jednak zapowiedź obniżenia perspektyw ratingu Polski.
Po pobudce w USA indeksy zaczęły się osuwać. Wydawało się, że zakończymy sesję neutralnie, a może nawet spadkiem skoro czerwieniły się w tej fazie gry indeksy we Francji i w Niemczech, ale u nas WIG20 wykazał się znaczną siłą i w ostatniej godzinie sesji rósł kończąc dzień zwyżką o 0,58%. Nieznacznie straciły indeksy mniejszych spółek. WIG20 ma dwa procent do kluczowego oporu, który stoi na drodze umocnienia sygnału kupna.
Dzisiaj GPW przejdzie test, który pokaże, czy na chwilę wpadł do nas jakiś kapitał, czy może zagnieździł się na dłużej. Do głównego oporu na WIG20 zostało niewiele, więc zachowanie GPW powinno już dzisiaj pokazać, w jakim miejscu jesteśmy.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.