Powrót do strony głównej

  Wall Street w ostatni dzień miesiąca mogła próbować wybicia z trendu bocznego, który trwał już praktycznie od połowy lipca. Nie bardzo jednak wiadomo było, co oprócz końca miesiąca i ceny ropy może wpłynąć na zwiększenie popytu. Z pewnością nie wpłynęły publikowane w środę dane makro.

   Publikowany w środę raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym w sierpniu mógł delikatnie wpłynąć na rynek walutowy. Okazało się, że zatrudnienie wzrosło o 177 tys. (oczekiwano 175 tys.). Sierpniowy indeksy Chicago PMI wyniósł 51,5 pkt. (oczekiwano 54 pkt.). Publikowany przez NAR (stowarzyszenie pośredników) indeks podpisanych umów kupna domów na rynku wtórnym wzrósł o 1,3% m/m (oczekiwano 0,6%).

   Na rynku surowcowym w środę przełomem był raport o zapasach ropy i paliw, który pokazał duży wzrost zapasów ropy. Cena baryłki zanurkowała i spadła ponad trzy procent. Jak widać nadal kontynuowany jest trend boczny. Miedź zakończyła sesję neutralnie, a złoto nieznacznie staniało dając wstępny sygnał sprzedaży (podwójny szczyt).

  Na Wall Street ostatni dzień miesiąca mógł prowadzić do niewielkiego efektu „windows dressing”, ale gwałtowny spadek ceny ropy szkodził sektorowi paliowemu. Szkodzić też mogły delikatnie pogarszające się notowania Hillary Clinton. Indeksy spadały, ale w połowie sesji S&P 500 wyrysował niewielkie podwójne dno i jak zwykle ostatnio ruszył na północ i zakończył dzień nieznacznym spadkiem (0,24%).

   GPW w środę od rana pokazywała inne oblicze niż to, które widzieliśmy we wtorek. Indeksy spadały, chociaż spadki kręciły się koło pół procenta. Po pobudce w USA popyt usiłował podnieść WIG20, ale nic z tego nie wyszło. Nieco poprawił sytuację fixing, dzięki czemu WIG20 w wyniku tej arcynudnej sesji stracił jedynie 0,26%, a MWIG40 zakończył dzień neutralnie.
 
  Jak widać nastroje na GPW są zmienne – po wtorkowym wzroście w środę nie było kontynuacji. Trudno w takiej sytuacji stawiać prognozy na kolejne sesje szczególnie, że na Wall Street kontynuowany jest dość dziwaczny trend boczny. Jutro opublikowany zostanie w USA miesięczny raport z rynku pracy, co może dzisiaj nieco hamować aktywność na rynkach globalnych. Pierwszy dzień miesiąca często jednak sprzyja bykom, więc indeksy w Europie mogą zyskiwać pomagając GPW.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.