Powrót do strony głównej

W  USA w środę  kalendarium  było  pustawe. Nikogo  nie  poruszył  raport o sprzedaży domów w USA. W  lutym  sprzedaż  wzrosła  o 2 % m/m  (oczekiwano  wzrostu  o  3,2%, ale  dane  z  poprzedniego miesiąca  zweryfikowano  w  górę).

Wall Street rozpoczęła sesję od spadku indeksów (mniejszego od pół procent). Szkodził mocniejszy dolar, spadek cen surowców i strefa technicznego oporu, której dotykał DJIA, a blisko był S&P 500. Nic dziwnego, że ta, dość nudna, sesja zakończyła się spadkiem S&P 500 o 0,64%. Nie zmienia to „byczego” obrazu rynku.

W środę GPW zachowywała się bardzo chimerycznie. Wzrosty indeksów na innych giełdach europejskich w najmniejszym stopniu nie pomagały naszym bykom. WIG20 bezradnie oscylował wokół poziomu neutralnego.

Po pobudce w USA WIG20 zaczął się osuwać, ale MWIG40 ciągle trzymał się nad poziomem neutralnym. Nadal liderami spadków była większość spółek z sektora finansowego. Przed rozpoczęciem sesji w USA inne indeksy europejskie też się już osuwały, co naszym bykom z pewnością dodatkowo szkodziło.

Spadkowy początek sesji w Stanach (nie były to znaczne spadki) doprowadził wręcz do przeceny w Warszawie. Nasz rynek znowu stal się (po wygasaniu marcowych kontraktów) jednym ze słabszych w Europie. WIG20 tracił dobrze ponad półtora procent i tylko dzięki fixingowi spadła „jedynie” o 1,39%.

Taka sesja może sygnalizować, że poprzednia siła GPW wynikała tylko z rozgrywek kontraktowych, ale nie należy jeszcze stawiać kropki nad i. Obawa o to, że Wall Street nie da sobie rady z poważnymi oporami mogła też szkodzić GPW. Prawdę o rynku zobaczymy po świętach.

Dzisiaj jest dzień przed czterema dniami bez handlu na GPW. W takim dniu trudno oczekiwać wielkich wydarzeń szczególnie, że gracze wrócą do gry dopiero we wtorek, kiedy Wall Street będzie miała za sobą sesję czwartkową i poniedziałkową. Zakładam więc, że zakończenie sesji będzie znowu dość przypadkowe.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.