Powrót do strony głównej

Amerykańskie byki dostały w środę szansę na przedłużenie wtorkowej obrony wsparcia wzrostem indeksów i tę szansę wykorzystały. Po wtorkowej sesji Dell i Analog Devices opublikowały bardzo dobre wyniki kwartalne, co z góry dawało większe szanse bykom, jako że w kalendarium nie było istotnych danych makro. Zakładano, że publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC bykom specjalnie zaszkodzić nie może.

Było to jedyne warte wspomnienia wydarzenie. Protokół był bardzo interesujący. Przede wszystkim wielu uczestników dyskusji twierdziło, że na QE3 (trzecie skupowanie obligacji) zgodzą się tylko wtedy, jeśli znacznie pogorszy się sytuacja gospodarcza. Ale jak widać, tego się nie wyklucza. To był plus dla byków. Minusem było to, że mnóstwo czasu (najwięcej od blisko roku) poświęcono na rozważanie sposobu powrotu do normalnej polityki monetarnej. To mogło nieco graczy zaniepokoić. Jednak dowiedzieli się też, że osiągnięto konsensus co do drogi dojścia do tej normalnej sytuacji. Wpierw Fed przestanie kupować obligacje za pożytki z nich uzyskane (kapitał i odsetki po okresie zapadalności), potem podniesie stopy, a dopiero potem zacznie sprzedawać aktywa. Z tego wynika, że prawie na pewno w tym roku stóp nie podniesie. To był plus dla byków.

Indeksy giełdowe rozpoczęły sesję na poziomie neutralnym, ale potem aż do publikacji protokołu z posiedzenia FOMC rosły. Wzrosty na NASDAQ przekraczały jeden procent. Pomagały bykom drożejące surowce, co podnosiło ceny w sektorze surowcowym. Po publikacji protokołu FOMC na rynku zapanowała niepewność, a indeksy nieco się osunęły. Trwało to jednak krótko. Gracze przetrawili treść protokołu i indeksy ruszyły na północ. Wzrostowe zakończenie sesji niczego nie przesądza. Indeks S&P 500 wrócił do wnętrza klina wznoszącego się, co nadal grozi wyłamaniem w dół, ale sygnału sprzedaży nie ma.

W środę kierunek indeksów na GPW znowu się zmienił. Neutralne zakończenie sesji w USA i dobre wyniki spółek po zakończeniu tej sesji doprowadziły rano do mocnego odbicia w Europie, na czym skorzystała GPW. WIG20 bardzo szybko wzrósł też (podobnie jak inne indeksy europejskie – nawet nieco mocniej) o ponad jeden procent. Szalały szczególnie spółki surowcowe, mimo że wzrosty cen surowców były bardziej niż umiarkowane (w drugiej części dnia zaczęły rosnąć szybciej). Zakończenie dnia było jednak bardzo umiarkowanie pozytywne (0,66 proc.). Na WIG20 linię trendu można narysować nieco inaczej (niżej), co jest bardziej rozsądne. W nowej wersji sygnałem sprzedaży byłoby pokonanie 2.790 pkt. W tej sytuacji WIG20 nadal utrzymuje się w rocznym trendzie wzrostowym.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk
Xelion. Doradcy Finansowi
 
 
 

Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym dokumencie wyrażają indywidualne opinie osób go sporządzających w dniu jego publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących inwestycji dokonywanych przez czytelnika. Xelion. Doradcy Finansowi Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie niniejszego opracowania i zawartych w nim opinii autora.