Powrót do strony głównej

W USA obóz byków musiał w poniedziałek potwierdzić, że piątkowe, duże zwyżki indeksów nie były czymś przypadkowym, że chodzi naprawdę o bardzo dobre zakończenie czwartego kwartału. Przed sesją doskonałe nastroje robił duży wzrost indeksów europejskich. Publikacja w USA odczytu indeksu PMI dla sektora usług (wrzesień) nie doprowadziła do większych wahań na rynkach. Odnotujmy, że indeks wyniósł 55,1 pkt. (oczekiwano 55,8 pkt.). Bardziej istotny był w USA raport ISM dla usług. Tutaj indeks wyniósł 56,9 pkt. (oczekiwano spadku z 59 na 57,7 pkt.). Dane były nieco słabsze od oczekiwań, ale jednak indeksy pozostawały wyraźnie nad poziomem 50 pkt., co sygnalizowało, że ta część gospodarki szybko się rozwija.

Amerykański rynek akcji rozpoczął dzień od umiarkowanych wzrostów indeksów, po czym na rynku zapanował spokój. Przez dwie godziny indeksy rysowały linię poziomą, ale po tym okresie ruszyły dalej na północ.

Przez ostatnie dwie godziny na rynku panował marazm, ale sesja zakończyła się zwyżką S&P 500 o 1,83%, a NASDAQ o 1,56%. DJIA już dotyka średniej 50. sesyjnej, a S&P 500 i NASDAQ maja już do tej średniej blisko. Tam też będzie miał miejsce prawdziwy bój między bykami i niedźwiedziami.

GPW, podobnie jak inne giełdy europejskie, nie miała rano wyboru – niedźwiedzie musiały przegrać otwarcie. Pozostawało jednak pytanie, czy przegrają też zamkniecie sesji. Atak byków wyglądał od początku na taki, który trudno będzie skontrować. Przed południem WIG20 zyskiwał ponad dwa procent.

Przed pobudka w USA, kiedy na przykład CAC-40 zyskiwał już więcej niż trzy procent, WIG20 wybił się ze stabilizacji i też zaczął zwiększać skalę zwyżki. Dużo skromniej rósł MWIG40. W końcu sesji popyt nieco osłabł, ale WIG20 zakończył dzień wzrostem o 2,55%, a MWIG40 o 1,46%. Sygnałów kupna nadal jednak nie ma.

GPW musiałaby dzisiaj pokazać, że nadal obóz byków panuje, żeby można było mówić o możliwym początku ruchu przed zakończeniem czwartego kwartału. Chyba jednak na naszym rynku taki początek powinien być odsunięty w pobliże wyborów (nieco przed lub nieco po wyborach), a to może dzisiaj doprowadzić do powrotu do dawnego stylu handlu i nieprzewidywalnego zakończenia.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.