Powrót do strony głównej

W USA piątkowa sesja, po dużej czwartkowej przecenie, z góry zapowiadała się na sesję odbicia indeksów. Pytanie było tylko jedno: czy indeks S&P 500 wróci nad średnia 50. sesyjną i nad linię szyi podwójnego szczytu? W piątek w kalendarium znajdowały się odgrzewane kotlety, czyli ostateczne odczyty już publikowanych danych. Chodzi o amerykańskie PKB w drugim kwartale i wrześniowy indeks nastroju Uniwersytetu Michigan. Weryfikacja zazwyczaj mają niewielkie wpływ na nastroje i tak też było tym razem. Odnotujmy tylko, że annualizowany PKB wzrósł tak jak oczekiwano 4,6 proc., a indeks z Michigan wyniósł 84,6 pkt. (oczekiwano 84,7 pkt.).

Na rynku akcji od początku dnia widać było chęć do zrealizowania odbicia po czwartkowej, dużej przecenie. Indeksy trzymały się cały dzień nad poziomem neutralnym (ale w niedalekiej odległości) czekając na końcową rozgrywkę.

Nie musieli tak długo czekać. Jak tylko indeks S&P 500 podszedł pod średnią 50. sesyjną to byki mocniej nacisnęły pedał gazu. Indeksy wróciły nad tę średnią i do tego formacja podwójnego szczytu na NASDAQ została anulowana. Jak widać nadal obowiązuje zasada: kupuj każdą przecenę.

W Warszawie, po czwartkowej przecenie w USA, w piątek sesja rozpoczęła się spadkiem indeksów, ale był to spadek niewielki, co sygnalizowało, że rynek jest względnie silny. Wiadomo było jednak, że siłę lub słabość polskiego rynku poznamy dopiero w końcówce sesji, która zależeć będzie od tego, czy w USA zanosić się będzie na odbicie.

Nie mogło w tej sytuacji dziwić to, że polowanie na odbicie w USA podnoszące indeksy na innych giełdach europejskich zaczęły prawie natychmiast podnosić polskie indeksy. WIG20 wyszedł nad kreskę i tam rynek zamarł. Po pobudce w USA indeks wrócił do poziomu neutralnego, bo kontrakty na amerykańskie indeksy nie chciały rosnąć.

Zmieniło się to dopiero przed publikacją amerykańskich danych makro. Potem już indeks WIG20 rósł kończąc dzień wzrostem o 0,58 proc. Ta zwyżka w niczym nie zmieniła układu technicznego – sygnał sprzedaży nadal obowiązuje.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.