Powrót do strony głównej

W środę w USA w centrum uwagi było nadal to, co działo się w Europie. Przez długi czas sytuacja wyglądała tam bardzo źle. Rentowność hiszpańskich obligacji przekroczyła poziom sześciu procent, a włoskich zbliżyły się do tego poziomu. Powodem była nie tylko sytuacja w Grecji, ale przede wszystkim informacja Reutersa, kt...

Wtorek był w USA kolejnym dniem z pustym kalendarium. Amerykanie wiedzieli już w poniedziałek, że Antonisowi Samarasowi, liderowi zwycięskiej Nowej Demokracji, nie udało się utworzyć rządu greckiego, co w tym dniu w niewielkim stopniu popsuło im nastroje. Nie było więc powodu, żeby we wtorek ponownie reagować na tę sam...

Po długim, majowym wypoczynku zwanym czasem „weekendem XXL" wracamy na rynki, które po ostatnim tygodniu wyglądają dużo gorzej niż tydzień wcześniej. Aż się prosi, żeby powiedzieć, że negatywny wpływ miały publikowane w zeszłym tygodniu dane makro lub czekanie na wybory w Grecji i we Francji. Obawiam się jednak, że tak...

W USA po piątkowych, dużych spadkach indeksów (to była już trzecia, kolejna spadkowa sesja) poniedziałek był doskonałym dniem do wypracowania jakiegoś odbicia. Mogły szkodzić bykom wyniki wyborów w Grecji (bo nie we Francji, o czym już rano pisałem). Wygrana przez socjalistę Francois Hollande'a wyborów prezydenckich we...

Sesja na amerykańskim rynku akcji należała w czwartek do tych bardzo dziwnych. Wzrosty indeksów tłumaczone były dobrymi danymi z rynku nieruchomości. Problem w tym, że to nie jest prawda. Dane (o nich niżej) opublikowano o godzinie 16.00. Od tego momentu przez 3 godziny indeksy trzymały się nieznacznie nad poziomem rów...