Powrót do strony głównej

W USA czwartkowe zachowanie rynków po środowej przecenie było wielką zagadką. Wiadomo było, że tylko spory wzrost indeksów pokazałby, że przecena była tylko wypadkiem przy pracy. Niedźwiedzie były jednak zdecydowanie zbyt silne. Nadal działały obawy przed fiskalnym klifem oraz (w niewielkiej części) europejskie niepoko...

W USA w środę okazało się, że po wyborach nic się nie zmieniło. Barack Obama nadal będzie prezydentem, Republikanie będą mieli przewagę w Izbie Reprezentantów, a Demokraci niewielką przewagę w Senacie. Rynek amerykański dyskontował taki wynik od poniedziałku, więc wydawało się, że reakcje będą nieznaczne lub żadne. Oka...

W USA ostatni dzień przed wyborami (prezydenta, Izby Reprezentantów i 1/3 Senatu) był kolejną, praktycznie ostatnią już szansą, na zajęcie pozycji przed tym wydarzeniem. Niepewność zawsze pomaga niedźwiedziom, a tym razem niepewność była bardzo duża....

W   USA  dzień  bez  danych  makro i  (co najważniejsze)  dzień  wyborów  prezydenta oraz wszystkich członków  Izby Reprezentantów i 1/3 Senatu był dniem  bardzo  specyficznym. Teoretycznie powinno panować wyczekiwania, ale koniec procesu wyborczego doprowadził do wyprzedającego uderzenia byków, bo historia uczy, że po...

Kończący  tydzień  piątek  był w  USA bardzo dziwnym  dniem.  Wydawało  się,  że wszystko sprzyja bykom, a jednak poniosły one sromotną klęskę. W Europie panował umiarkowany optymizm hamowany jedynie zachowaniem giełd amerykańskich, publikowane w piątek dane makro były dobre lub bardzo dobre, a jednak na rynku akcji, s...