Powrót do strony głównej

W USA rynki finansowe mogły być delikatnie zarażone europejskim optymizmem, ale naprawdę były zarażone bardzo delikatnie. Tym bardziej, że przed pobudką w USA niewiele już z tego optymizmu zostało. Amerykanie zwykle są bardzo amerykocentryczni. Niespecjalnie mogły wpłynąć na nastroje dane makro, bo nie były tymi z pier...

Na Wall Street poniedziałkową sesję poprzedziły niewielkie spadki indeksów w Europie. Spadki, które wynikały bardziej z powodów geopolitycznych (niezbyt poważnych) i z oczekiwania na spadki właśnie w USA niż z przyczyn poważnych. Na nastroje mogła też w drugiej części dnia wpływać publikacja amerykańskich danych makro,...

W USA środa była już trzecim, kolejnym dniem, w którym w kalendarium brak było istotnych danych makro. Przed sesją nastroje psuła korekta widoczna na europejskich giełdach. Mówiło się o tym, że Bank Światowy obniżył prognozy wzrostu globalnego PKB, ale tylko bardzo naiwny gracz mógłby pomyśleć, że był to powód do sprze...

W czwartek w USA zanosiło się na większą aktywność inwestorów niż podczas pierwszych trzech sesji tygodnia. Publikowane były bowiem liczne raporty makro, co mogło wpływać na nastroje. Dane były słabe.Najważniejszy był raport o sprzedaży detalicznej. W maju wzrosła o 0,3 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 0,6 proc.). Szcze...

Poniedziałek, czyli drugi dzień Zielonych Świątek, mimo że dzień giełdowy zanosił się z góry na nudny i małoobrotowy. Początek sesji w Europie taką diagnozę potwierdzało – indeksy trzymały się blisko poziomu neutralnego. Bez żadnych efektów specjalnych dzień zakończył się kosmetycznym wzrostem indeksów....