Powrót do strony głównej

W USA gracze szukali w czwartek  powodów do wygenerowanie mocniejszych ruchów na rynkach, ale przed południem było o  nie dość trudno.  Na rynkach  europejskich panował marazm, a nowych impulsów było jak na lekarstwo. W drugiej połowie sesji jednak atrakcji nie zabrakło....

W USA po sesji wtorkowej obraz był skomplikowany. Raport kwartalny IBM był nieco gorszy od oczekiwań, a Intela lepszy, ale prognozy były gorsze. To był minus dla byków. Jednak debatę Obama – Romney wygrał (podobno nieznaczne) Obama, co bykom pomagało, a Moody's Investors Service potwierdził długoterminowy rating Hiszpa...

W poniedziałek na rynek trafiały same dobre informacje, a jednak byki w USA nie miały łatwego zadania. Rynek zachowuje się tak dziwnie, że nie należy wykluczyć czynnika politycznego, czyli obawy rynków o wygraną Mitta Romneya w wyborach prezydenckich. Gwiazda Bena Bernanke szybko by wtedy zgasła. Popatrzmy na te dobre ...

W USA gracze obserwowali we wtorek korzystne dla byków dane makro i wyniki kwartalne spółek, ale jak myślę, że pamiętali też o tym, że w nocy z wtorku na środę (naszego czasu) odbędzie się druga debata Obama – Romney. Jeśli Wall Street boi się Romneya to jego kolejna wygrana bardzo zaszkodziłaby bykom. Jeśli nawet tak ...

W piątek w USA czekano przede wszystkim na raporty kwartalne spółek. Przynajmniej tak się wydawało, ale okazało się (o tym więcej niżej), że gracze nie chcieli skorzystać z pretekstu, których te raporty dostarczyły. Było to wysoce niepokojące zachowanie. Tym bardziej, że dane makro też bykom pomagały. W październiku in...